To zawsze jest wielkie święto nauki. 7 doktorów habilitowanych oraz 66 doktorów odebrało w środę (13 marca 2024 r.) dyplomy habilitacyjne i doktorskie. Byli wśród nich badacze z Uniwersytetu w Białymstoku, a także osoby spoza uczelni, które wybrały UwB na miejsce swojego naukowego awansu. – Od powstania Uniwersytetu, czyli od 1997 roku, uczelnia nadała 999 dyplomów doktorskich i 170 stopni doktora habilitowanego. Są to liczby znakomite, jak na tak młody uniwersytet – mówił podczas uroczystości prof. dr hab. Robert Ciborowski, rektor UwB. 

Ta odbyła się w Auli im. Janusza Korczaka Wydziału Nauk o Edukacji Uniwersytetu w Białymstoku. Wzięli w niej udział nie tylko awansowani naukowcy, ale także ich promotorzy, bliscy oraz władze największej podlaskiej uczelni.

Jak podkreślała prorektor ds. nauki i współpracy międzynarodowej prof. dr hab. Izabela Święcicka, uroczystość promocyjna to przede wszystkim święto promowanych, ale także ogromne święto całej społeczności akademickiej. Przypomniała, że w roku 2023 stopień doktora nauk uzyskało na UwB 71 młodych naukowców, a stopień doktora habilitowanego - ośmioro badaczy reprezentujących różne dyscypliny.

- Drodzy doktorzy, uzyskanie stopnia doktora świadczy przede wszystkim o tym, że posiedliście Państwo umiejętność stawiania problemu badawczego, szukania i znajdowania odpowiedniej metodologii do prowadzenia badań, ale przede wszystkim poświadcza to, że posiadacie Państwo umiejętność krytycznej oceny otrzymanych wyników – mówiła, zwracając się do doktorów prof. Izabela Święcicka. Dziękowała też za trud promotorom.

Zwracając się do doktorów habilitowanych, przypomniała, że uzyskując ten stopień, dołączają do grupy samodzielnych pracowników naukowych.

- Równocześnie otrzymujecie Państwo prawo do kierowania pracą naukową młodych pokoleń naukowców. Życzę, aby dalsza praca na uczelni dawała Państwu bardzo dużo satysfakcji. Niech Państwa udziałem będą przełomowe odkrycia, które odbiją się głośnym echem nie tylko w kraju, ale też i za granicą – mówiła prorektor UwB.

Podczas uroczystości promocyjnej nowi doktorzy złożyli przyrzeczenie, w którym zobowiązali się m.in. do zachowania życzliwej pamięci o uniwersytecie i wytrwałego rozwijania nauki dla krzewienia prawdy.

W imieniu tej grupy badaczy głos zabrała dr Diana Saniewska z Wydziału Filologicznego.

- Dyplomy doktorskie w sposób symboliczny dają nam możliwość zmieniania opowieści i zmieniania świata, bo przekraczanie granic jest tylko przywilejem literatów, ale przede wszystkim powołaniem i powinnością naukowców. Część z nas zostanie już w tym naukowym świecie, zajmie się nauką i dydaktyką, część z nas już się tu zadomowiła. Inni przejdą na stronę komercyjną, jeszcze inni będą się spełniać w rolach rodzinnych. Ale niezależnie od tego, co przyniesie przyszłość, dziś możemy napawać się dumą, celebrować poczucie własnej wartości, bo zaszliśmy daleko. Dlatego gratuluję sobie i Wam, a wyrazy wdzięczności składam naszym nauczycielom i mistrzom – podkreślała dr Saniewska.

A ponieważ jest filologinią, na uroczystości towarzyszyła jej książka - "Czuły narrator" Olgi Tokarczuk. Ze str. 263 przeczytała fragment opisujący świat jako tkaninę, którą przędziemy codziennie na wielkich krosnach informacji, filmów, książek, plotek...

- Gdy pierwszy raz czytałam te słowa, myślałam najpierw o tym, jakie są te nici, które przędzie nauka i jakie są te nici, które przędzie humanistyka: momentami poszarpane, czasem przetarte, czasem poszarzałe, ale też w niektórych miejscach błyskotliwie czarujące – mówiła dr Diana Saniewska.

O tym, że uroczystość promocyjna to ważne wydarzenie także dla doktorów habilitowanych, mówiła dr hab. Emilia Grądzka z Wydziału Chemii.

- Uzyskany stopień doktora habilitowanego czyni nas bogatszymi w wiedzę i doświadczenie - towary, których nie można kupić. Otwiera też nową, niezapisaną kartę naszej kariery naukowej, co wiąże się z nowymi obowiązkami, które z kolei są obarczone dużo większą odpowiedzialnością. Życzę Państwu, aby był to czas owocny w odkrycia naukowe, jak i personalne, aby każde napotkane niepowodzenie nie stanowiło o porażce, ale było dla Państwa motywacją do dalszej pracy – mówiła naukowczyni.

Podkreślała, że na swoje osiągnięcia naukowe nie zapracowali sami. - Chciałam podziękować za każdą współpracę, za każdą wspólną pracę badawczą. Dziękuję tym, którzy zawsze służyli nam swoją wiedzą merytoryczną, dziękuję za wszystkie dyskusje, które nieraz były inspiracją do dalszych przedsięwzięć.

W imieniu promotorów głos zabrał dr hab. Piotr Fiedorczyk, prof. UwB z Wydziału Prawa. Gratulował stopnia doktora i zwrócił uwagę na imponującą liczbę badaczy, który dziś odebrali dyplom i powiększyli tym samym grono naukowców awansowanych na Uniwersytecie w Białymstoku.

- To jest naprawdę wielka sprawa. Udająca się praca naukowa daje niesamowicie wielką satysfakcję, daje poczucie wolności, niezależności, autonomii. I z tego należy korzystać. Jako młodzi ludzie ze stopniem doktora macie prawo mieć własne zdanie i nie wstydzić się tego zdania, co więcej - przyznawać się także do czegoś, czego nie wiecie, co też jest bardzo ważne – podkreślał. - Trzeba pracę naukową kontynuować, czyli pracować nad habilitacją – zachęcał.

Z dumą zauważył, że uroczystość jest dla niego źródłem wielkiej satysfakcji, ponieważ w jej trakcie jego dawny magistrant wypromował swojego pierwszego doktora.

Do bohaterów środowej uroczystości zwrócił się też rektor Uniwersytetu w Białymstoku prof. dr hab. Robert Ciborowski.

- Doktorom oczywiście życzę, żeby szybko stali się habilitowani, doktorom habilitowanym – by szybko stali się profesorami. Wszystkim Państwu, szczególnie rodzinom, życzę, aby mieli Państwo jeszcze trochę wytrwałości: za jakieś 30 lat już będą mieli Państwo spokój - żartował rektor. - Uniwersytet, to - jak Państwo doskonale wiedzą - wspólnota ludzi, którzy ze sobą współpracują, mają swoją energię, cele, którzy naukę traktują jako ogromne wyzwanie, ale przede wszystkim szukają prawdy. Jak kiedyś powiedział Józef Mackiewicz, tylko prawda jest ciekawa, dlatego lubimy naukę – bo ona prowadzi nas prostą ścieżką do prawdy.

Prof. Robert Ciborowski podkreślał, że to jest najważniejsza uroczystość akademicka i ostatnia z jego udziałem jako rektora. - Gdy patrzę na to, ile nadaliśmy stopni, to mogę powiedzieć, że jestem naprawdę dumny.

Przypominał, że od powstania Uniwersytetu, czyli od 1997 roku, uczelnia nadała 999 dyplomów doktorskich i 170 stopni doktora habilitowanego. Natomiast w czasie dwóch jego kadencji rektorskich wśród awansowanych było 377 doktorów, 74 doktorów habilitowanych i 42 profesorów.

- Są to liczby znakomite, jak na tak młody uniwersytet i uważam, że pozwalają nam one znaleźć się w gronie pełnoprawnych, pełnoskalowych uniwersytetów – mówił rektor UwB.

Uniwersytet w Białymstoku posiada aktualnie 13 uprawnień do doktoryzowania oraz habilitowania, w następujących dyscyplinach: ekonomii i finansów, prawa, pedagogiki, historii, socjologii, językoznawstwa, literaturoznawstwa, fizyki, biologii, chemii, filozofii, informatyki oraz matematyki. W ciągu ponad 27 lat działalności (do dziś) uczelnia nadała łącznie 1169 stopni naukowych.